lut 01 2005

2


Komentarze: 1

Jakie to kretyńskie uczucie, widzieć kogoś, na kim mi zależy liżącego się z jakąś kurwą.

Sama nie wiem, dlaczego naszło mnie to akurat dzisiaj, akurat teraz, przecież to było tak dawno...

Wie już, że go kocham, ale co z tego, próbowałam zadowolić się jego przyjaźnią, ale tak się nie da dopóki nie zapomnę.

Chce zerwać kontakt? Ok, skoro tego sobie życzy... Nie wyciągnę ręki po raz kolejny. Minęły dopiero, a może już trzy dni, a ja dalej nie proszę go o zmianę decyzji.

To dobrze, bo wychodzi na to, że już mi nie zależy wogóle albo prawie.

her_strange_life : :
Dotyk_Anioła
01 lutego 2005, 15:34
Chciał zerwać kontakt... I zerwał... Pozwoliłam mu na to... Zawsze robiłam to co chciał... Ale przyjaźni nie będzie... Albo wszystko, albo nic... Albo jest przy mnie, albo znika raz na zawsze... Nie chcę sentymentu... Chcę jego... To, że się odzywa dostarcza tylko bólu... Trzymaj się...

Dodaj komentarz